Parę dni temu tubylcy skasowali od nas kupę zielonych, zapakowali na pakę ciężarówki i wywieźli do jakieś nory, przyjmującej ok. 800 turystów/h. Brzmi znajomo? Może i tak, ale to nie Egipt, czego dowodzą fotografie barwne zamieszczone poniżej.
Panie i Panowie, przed wami Antelope Canyon.
W
Aż mi się oczy spociły...
OdpowiedzUsuńZjawiskowe.
OdpowiedzUsuń