1.
2. Typowy widok z San Diego.
3. Przyjaciel fauny skrzydlatej z akcentem patriotycznym.
4. Alternatywa dla słitaśnych kotków z fejsbuka
5. Niszczyciel prawie na celowniku.
6. U Ruskich pod wodą.
7. Uroki piątkowego wieczoru w San Diego.
8. Rada Nerdów w motelu.
9. Marina w SD
10. Okropny Widoracki i problemy z ładownią.
11. Łowisko w SD
12. Zona turistica w SD
13. System obrony przeciwptakowej wysokiej skuteczności..
14. Parking z widokiem.
15. Rezydencja w SD
16. Cabrillo, największy twardziel Kaliforni.
17. Profesjonalne porady zawsze w cenie.
I to by było tyle. Więcej zdjęć z San Diego, i może z bardziej aktualnych miejsc pobytu, niebawem.
W.
straśnie lansi wyprawa! buziaczki i papapatki!!!
OdpowiedzUsuńŚmiem twierdzić, że "widoracki" pisze się jednak przez "dz". Od Widoradza waszmościowie!
OdpowiedzUsuńI gdzie ta słoneczna Kalifornia?
O co chodzi z tym Widorackim?
OdpowiedzUsuńWidzę, że pogoda ewidentnie nie zamówiona? Kto u was odpowiada za to niedopatrzenie?!
Okręciki zacne, pozwolili potrzymać lufę?
@Piotr. San Diego to właściwie taki Sewastopol.
OdpowiedzUsuńInformacji o samym Widorackim w netum jest niewiele. Jednakowoż pisownia pojawia się w trzech wersjach. W legendzie o Wzgórzu Przemysła zastsowano właśnie ten sposób zapisu, z którego korzystamy. Warto zaznaczyć, że owa legenda jest jedynym tekstem, w którym owemu Widorackiemu dokleja się epitet "okropny".
OdpowiedzUsuń